NIVEA SUCHY SZAMPON FRESH REVIVE 3 IN 1 DLA BLONDYNEK
Lato trwa w najlepsze.
Z nieba leje się gorący żar, a my byśmy chcieli, aby nasze włosy wyglądały jak najlepiej.
Niestety nie jest to łatwe w obecnych warunkach. Mi osobiście podczas upałów, włosy szybko się przetłuszczają, tracą swoją świeżość i objętość. Przyznam, że najchętniej wsadzała bym głowę codziennie rano do wody i torturowała bym swoje włosy kolejnym myciem. Wszyscy jednak wiemy, że codzienne mycie włosów nie jest dla nich niczym dobrym. No ale jak przetrwać moment kiedy ciężko patrzy się na nie w lustro ?
Z pomocą przychodzą tzw. suche szampony, których zadaniem jest natychmiastowe odświeżenie naszego wizerunku.
Nivea właśnie wypuściła kolejną nowinkę, która ma nam ułatwić to zadanie.
Suchy szampon 3 w 1 w trzech wersjach dla blondynek, szatynek oraz brunetek.
Z okazji, że jestem blondynką przetestowałam wersję blond i napisze o niej kilka słów.
Głównym zadaniem, które leży po stronie suchego szamponu Fresh Revive jest odświeżenie i lekkie oczyszczenie naszych włosów. Kosmetyk w sprayu nakładam głównie na górną część głowy, po czym lekko unoszę palcami włosy u nasady i je pocieram, aby dodać im większej objętości. Kosmyki stają się świeże, lekkie, jasne i dobrze się układają. Ciekawym efektem jest także to, że w momencie kiedy mamy lekkie odrosty na włosach farbowanych, kosmetyk świetnie wyrównuje koloryt.
Szampon ma także piękny, świeży, pudrowo-kwiatowy zapach, który wprawia w świetny nastrój i sprawia, że czujemy się dobrze z tym co mamy na głowie. Dodatkowy plus za dużą wydajność. 200 ml starcza na dość długi czas przy stosunkowo częstym używaniu.
Poleciła bym go zdecydowanie wszystkim zabieganym oraz tym, którzy nie chcą, codziennie poddawać się rytuale mycia włosów.
Suchy szampon to świetna alternatywa i na pewno przyda się w awaryjnych sytuacjach aby móc szybko i łatwo doprowadzić naszą fryzurę do ładu.
Warto go więc spakować do wakacyjnej kosmetyczki ... tak na wszelki wypadek ;)
Z nieba leje się gorący żar, a my byśmy chcieli, aby nasze włosy wyglądały jak najlepiej.
Niestety nie jest to łatwe w obecnych warunkach. Mi osobiście podczas upałów, włosy szybko się przetłuszczają, tracą swoją świeżość i objętość. Przyznam, że najchętniej wsadzała bym głowę codziennie rano do wody i torturowała bym swoje włosy kolejnym myciem. Wszyscy jednak wiemy, że codzienne mycie włosów nie jest dla nich niczym dobrym. No ale jak przetrwać moment kiedy ciężko patrzy się na nie w lustro ?
Z pomocą przychodzą tzw. suche szampony, których zadaniem jest natychmiastowe odświeżenie naszego wizerunku.
Nivea właśnie wypuściła kolejną nowinkę, która ma nam ułatwić to zadanie.
Suchy szampon 3 w 1 w trzech wersjach dla blondynek, szatynek oraz brunetek.
Z okazji, że jestem blondynką przetestowałam wersję blond i napisze o niej kilka słów.
Głównym zadaniem, które leży po stronie suchego szamponu Fresh Revive jest odświeżenie i lekkie oczyszczenie naszych włosów. Kosmetyk w sprayu nakładam głównie na górną część głowy, po czym lekko unoszę palcami włosy u nasady i je pocieram, aby dodać im większej objętości. Kosmyki stają się świeże, lekkie, jasne i dobrze się układają. Ciekawym efektem jest także to, że w momencie kiedy mamy lekkie odrosty na włosach farbowanych, kosmetyk świetnie wyrównuje koloryt.
Szampon ma także piękny, świeży, pudrowo-kwiatowy zapach, który wprawia w świetny nastrój i sprawia, że czujemy się dobrze z tym co mamy na głowie. Dodatkowy plus za dużą wydajność. 200 ml starcza na dość długi czas przy stosunkowo częstym używaniu.
Poleciła bym go zdecydowanie wszystkim zabieganym oraz tym, którzy nie chcą, codziennie poddawać się rytuale mycia włosów.
Suchy szampon to świetna alternatywa i na pewno przyda się w awaryjnych sytuacjach aby móc szybko i łatwo doprowadzić naszą fryzurę do ładu.
Warto go więc spakować do wakacyjnej kosmetyczki ... tak na wszelki wypadek ;)