Nivea Black&White Invisible Silky Smooth

Nivea Black&White Invisible Silky Smooth

Tym razem kilka słów o Antyperspirancie Nivea  Invisible Silky Smooth.



To kolejny kosmetyk od Nivea, który mam szanse testować i bardzo mnie to cieszy, ponieważ bardzo lubię markę Nivea. Od jakiegoś czasu Nivea zaskakuje co chwilę kolejnymi nowinkami i wychodzi na przeciw oczekiwaniom klientów.
Przez długi czas byłam zwolenniczką antyperspirantu black&white ponieważ dawał mi poczucie komfortu i nie brudził ulubionych ubrań.

Teraz używam wersję silky smooth i także przypadł mi do gustu. Po pierwsze nie pozostawia śladu na ubraniach i tych czarnych i tych białych, a po drugie jest bardzo delikatnym kosmetykiem, który łagodnie obchodzi się ze skórą pod pachami. Do tego spełnia swoją najważniejszą funkcję czyli ochronę przed potem. Według producenta daje 48h zabezpieczenia przed brzydkim zapachem. Przyznam szczerze, że pod tym kątem go nie testowałam bo mi wystarcza ok 12h ochrona od rana do wieczora  czyli do kąpieli. Wielkim jego plusem jest brak alkoholu w składzie, a co za tym idzie brak podrażnień i wysuszenia skóry.

Zapach jest bardzo przyjemny i delikatny, trochę typowy dla Nivea ale też bardziej świeży.

Butelka poręczna, do wyboru mamy pojemność 150ml oraz 250ml. Fajnie bo każdy może wybrać wersję optymalną dla siebie.

Szata graficzna bardzo "elegancka" połączenie czerni, bieli i złota. Kolory, które lubię i które przyciągają spojrzenie.

Myślę, że jest świetnym zamiennikiem i ulepszoną wersją Black & White.
Idealny na co dzień jak i na większe wyjścia.


Płyny micelarne Nivea MicellAir Skin Breathe

Płyny micelarne Nivea MicellAir Skin Breathe

Witajcie kochani :) Jakiś czas temu zawitał na mojej toaletce ciekawy duet od Nivea💙  Zawsze podkreślam, że jestem oddana płynom micelarnym tej marki, bo po prostu dla mnie lepszych nie ma, tak więc byłam bardzo szczęśliwa, że mogę poznać obie siostrzyczki z linii Nivea MicellAir Skin Breathe.



Nivea MicellAir wodoodporny makijaż

"Formuła z kompleksem MicellAir, ekstraktem z czarnej herbaty i suchym olejkiem działa jak magnes, skutecznie usuwając wodoodporny makijaż oraz tusz do rzęs. Dzięki temu płyn efektywnie i łagodnie oczyszcza twarz, oczy i usta, chroniąc rzęsy. Bez spłukiwania. Bez pocierania. Bez pozostałości."

Tą micelarke polubiłam bardzo za jej skuteczność w usuwaniu trwałego i mocnego makijażu. Makijaże tego typu robię zazwyczaj tylko na większe wyjścia i to wtedy potrzebuje konkretnego kosmetyku, by go później usunąć. Dla mnie najważniejszym zadaniem w takich sytuacjach jest szybkość i łatwość usunięcia make upu -  bez pocierania i podrażnienia skóry. Ten kosmetyk posiada wszystkie te cechy. Bardzo łatwo usuwa wodoodporne tusze, kredki czy ciężkie w zmywaniu matowe pomadki. Nie podrażnia przy tym skóry w żaden sposób, nie jest zaczerwieniona czy też szorstka. Używając go nie ma potrzeby długotrwałego tarcia rzęs, w efekcie czego nie niszczeją i nie wypadają. Tutaj mamy za to ich oczyszczanie i pielęgnację w jednym.
Sam płyn oprócz wymienionych wyżej właściwości ma delikatny, lekko wyczuwalny zapach przypominający mi trochę krem nivea 💙  Bardzo podoba mi się też opakowanie. Odkręcana buteleczka o poj. 400ml, z której łatwo aplikuje się płyn. Myślę, że używając go okazyjnie, do trudniejszych wyzwań starczy go na bardzo długi czas.



Nivea MicellAir do skóry wrażliwej i nadwrażliwej

"Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwanej micelami działają jak magnes, skutecznie usuwając makijaż, zanieczyszczenia i sebum . Dzięki temu płyn efektownie i łagodnie oczyszcza twarz, oczy i usta. Delikatny dla rzęs. Bezzapachowy. Bez spłukiwania. Bez pocierania.
Formuła 3w1 z pantenolem i olejem z pestek winogron."



I tu uwagaaa ;) zacznę od tego, że to będzie mój ulubieniec roku, wśród kosmetyków do demakijażu💙 Już Wam tłumaczę dlaczego ;)
Otóż nie znam żadnego tak delikatnego kosmetyku do oczyszczania i do demakijażu twarzy.
Używam go w swoim codziennym rytuale oczyszczania i jestem w nim totalnie zakochana💙
Zazwyczaj po użyciu kosmetyków do oczyszczania, mam bardzo ściągniętą skórę i wyraźnie suchą. Po tej micelarce ona po prostu oddycha, jest świeża i piękna. A to jak on delikatnie i z łatwością usuwa makijaż sprawiło, że tak prędko się nie rozstaniemy.
Jak już wspominałam, lubię wszystkie micelarki Nivea, ale tą poprostu uwielbiam używać przez jej lekkość i delikatność. Formuła zawarta w niej jest idealna dla cery wrażliwej i nadwrażliwej. Kosmetyk jest bezzapachowy za co ma olbrzymi plus, bo uważam że w płynach tego typu dodatkowe zapachy nie są potrzebne. Wystarczy, że zazwyczaj kremy mają jakieś perfumy a co za dużo to nie zdrowo ;) Buteleczka jest taka sama, bardzo poręczna i ma nie wielki otwór, dzięki któremu nie marnuje się przy aplikacji zbyt wiele płynu. Pojemność także 400 ml, czyli nie tak mało :) 




NIVEA HAIRMILK NATURAL SHINE

NIVEA HAIRMILK NATURAL SHINE

Halo Halo 😊😊😊  Ciekawa jestem co tam u Was słychać? Ja ostatnio bardziej byłam zajęta pracą zawodową i zdrowiem więc i blog trochę na tym ucierpiał...dziś przychodzę z moim ulubionym duetem od Nivea.
Szampon i odżywka Nivea Hairmilk natural shine. Przyznam, że gdy trafiły w moje ręce, podeszłam do nich z wielkim dystansem. No bo jak to ja, wierna przyjaciółka szamponów zwiększających objętość, zakoleguje się z nawilżającymi specyfikami do włosów ? Te pierwsze stosuje jak dobrze pamiętam od 2006 roku🤔 Odżywki zmieniam częściej, ale było to dla mnie ciekawe doświadczenie.
Na początku może coś od producenta na temat szamponu i odżywki :

*Zawiera formułę z proteinami mleka i jedwabiu naturalnego pochodzenia
*Regeneruje włosy od wewnątrz, by były nawilżone i zdrowo wyglądały
*Wygładza włosy, aby równo się układały
*Wyzwala pełnię blasku włosów i sprawia, że włosy są jedwabiście gładkie
*Do matowych, zmęczonych włosów


Moja opinia

Szampon ukryty w pięknej kolorystycznie butelce, koloru jasno różowego 😁 (bardzo mi się spodobał) biorąc pod uwagę, że zazwyczaj szampony Nivea są w niebieskich opakowaniach. Konsystencja kremowa, ale niezbyt gęsta. Kolor perłowy i piękny delikatny zapach. Samo używanie było bardzo przyjemne, szampon bardzo dobrze się aplikował i delikatnie pienił. Jak dla mnie gdy chodzi o sam rytuał mycia idealny💙 Efekt? Włosy miękkie, lśniące, pięknie pachnące. Dobrze oczyszczone i wyglądające na zdrowsze. Jako, że jestem blondynką kolor po nim wyglądał świetnie.


Odżywka w buteleczce o tej samej szacie graficznej. Zapach i kolor także w duecie jak szampon. Konsystencja delikatnie kremowa, świetna w aplikacji i bardzo wydajna. Efekt ? I tu było dla mnie najmilsze zaskoczenie. Tego czego się bałam to obciążenie, ponieważ moje włosy są cienkie i łatwo je przytłumić złą odżywkaą bądź maską. Ta spisała się na medal. Włosy miłe w dotyku, wyraźnie nawilżone, lśniące i lekkie 💙


Mi zasadniczo nic więcej do szczęścia w sprawach włosów nie potrzeba. Fakt, na co dzień używam tak jak wspomniałam, kosmetyków push up, ale ta seria to świetna odskocznia i możliwość kuracji włosów pod kątem nawilżenia. Pierwszy duet dostałam od przyjaciółek Nivea💙ale drugi już przytargałam ze sklepu i lada chwila znów robię pauzę i włączam go w tryb codziennego użycia.

Copyright © 2014 Beauty and life by N. ... , Blogger